7 Przyczyny wytrwałości i cierpliwości muzułmanów

Po zapoznaniu się z dziejami pierwszych muzułmanów z pewnością nasuwa się pytanie o przyczyny, dzięki którym osiągnęli tak wielką cierpliwość i wytrwałość w obliczu brutalnych prześladowań. Wymienimy kolejno najważniejsze z tych przyczyn.

7.1 Wiara w Jedynego Boga i wiedza o Nim

Mocna wiara w sercu jest niewzruszona niczym góry i nie waha się w obliczu żadnych przeciwności losu. Wierzący człowiek nie zważa na trudności i nieszczęścia, dopóki słodkość wiary wypełnia jego serce.

7.2 Wspaniałe przywództwo Proroka Muhammada (niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo) i jego przykład

Wysłannik Boga charakteryzował się najszlachetniejszymi cechami moralnymi i duchowymi, co przyciągało do niego serca i miłość innych ludzi. Znany był również ze swojej prawdomówności i dotrzymywania słowa.
Pewnego razu Abu Dżahl spotkał się z dwoma ludźmi spośród Kurajszytów. Każdy z nich usłyszał kiedyś recytację Koranu, a gdy przyznali się do tego, jeden z nich spytał Abu Dżahla:
– Co myślisz o tym, co słyszałeś od Muhammada?
– A co mam myśleć? – odparł Abu Dżahl. – Mój klan i Banu Abd Manaf [54] konkurowaliśmy o większy zaszczyt i posłuch wśród ludzi. Karmili pielgrzymów i my ich karmiliśmy, wozili ich na swoich wierzchowcach i my ich woziliśmy, dawali im schronienie i my dawaliśmy. W pewnym momencie byliśmy jak dwa ścigające się konie, biegnące łeb w łeb, aż w końcu powiedzieli: „Mamy proroka, który otrzymuje objawienie z niebios”. Jak mamy ich teraz doścignąć?! Zaprawdę, nigdy nie uwierzymy w niego, ani w to, co mówi!
Abu Dżahl mawiał: „Muhammadzie, nie uważamy ciebie za kłamcę, ale za kłamstwo uważamy to, z czym przyszedłeś”. Wtedy Bóg zesłał te słowa:
„A przecież oni nie uważają ciebie za kłamcę; to znaki i Objawienia Boże uparcie odrzucają ci, którzy czynią niesprawiedliwość” [55].

Nawet wtedy, gdy poganie dokuczali Prorokowi i wyśmiewali się z niego, a on zapowiadał im, że jeśli nie zaprzestaną, czeka ich marny koniec, tamci zmieniali swoje postępowanie, wiedzieli bowiem, że Muhammad nie rzuca swych słów na wiatr. Gdy Utajba, syn Abu Lahaba, podczas podróży zobaczył lwa, wiedział, że zaraz zginie, jako że Prorok wcześniej pomodlił się w intencji jego zguby. Także Umajja bin Chalaf, jeden z najbardziej zaciętych wrogów Proroka, uwierzył w jego słowa, gdy tamten przepowiedział mu, że będzie walczył z muzułmanami.

Takie było nastawienie wrogów islamu; z kolei towarzysze Proroka (niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo) darzyli go bezgraniczną, szczerą miłością i oddaniem, a oto przykład:
Pewnego razu jeden z muzułmanów, Abu Bakr bin Abi Kuhafa, został dotkliwie pobity w Mekce. Podszedł do niego Utba bin Rabi’a i zaczął okładać jego twarz podbitymi sandałami, a następnie skakał po jego brzuchu. Abu Bakr został doprowadzony do takiego stanu, że ciężko było rozpoznać jego twarz. Ludzie z klanu Banu Tajm zanieśli go na kawałku tkaniny do jego domu, by tam umarł. Pod koniec dnia odzyskał przytomność i spytał o to, jak się czuje Wysłannik Boga (niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo). Tamci zawołali jego matkę, Umm al-Chajr, by napoiła go lub nakarmiła. Gdy została z nim, on spytał ją:
– Jak czuje się Wysłannik Boga?
– Nie wiem nic o twoim towarzyszu – odpowiedziała.
– Pójdź do Umm Dżamil, córki Al-Chattaba i spytaj ją o niego.
Umm al-Chajr uczyniła to, lecz jako że nie była muzułmanką, Umm Dżamil udała, że nie zna Proroka. Obiecała jednak, że pójdzie razem z nią do jej syna. Gdy weszły do niego, Umm Dżamil zawołała:
– Co oni ci zrobili! To ludzie zepsuci i niewierni. Oby Bóg cię pomścił!
– Jak się ma Wysłannik Boga (niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo).? – spytał Abu Bakr.
– Obok jest twoja matka – przypomniała mu Umm Dżamil.
– Nie obawiaj się jej, mów.
– Jest zdrowy i w dobrej kondycji.
– Gdzie jest?
– W domu Ibn al-Arkama.
– Na Boga, nie wezmę do ust kęsa jedzenia ani łyka wody, póki nie pójdę do Wysłannika Boga (niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo).!
Wymienimy jeszcze dużo innych przykładów miłości i oddania towarzyszy Proroka (niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo).

7.3 Poczucie odpowiedzialności

Towarzysze Proroka byli świadomi doniosłości misji, którą nieśli na swych barkach. Wiedzieli, że nie mogą uciec od tej odpowiedzialności, gdyż konsekwencje takiej ucieczki dla nich i dla przyszłych pokoleń byłyby o wiele poważniejsze od prześladowań.

7.4 Wiara w życie przyszłe

Pierwsi muzułmanie byli w pełni świadomi tego, że służą Panu Światów, Który rozlicza ich najmniejsze i najdonioślejsze czyny, a ich udziałem może stać się albo wieczna szczęśliwość, albo nieskończona kara. Wiedli swoje życie pomiędzy nadzieją na Miłosierdzie ich Pana i strachem przed Jego karą. Wiedzieli, że świat doczesny wraz z jego trudnościami i chwilami szczęścia wobec życia ostatecznego nie jest wart skrzydła komara. Ta silna wiara dawała im wytrwałość i czyniła ich nieszczęścia lżejszymi.

7.5 Koran

W tych ciemnych i ponurych latach były zsyłane sury i wersety, przedstawiające zasady islamu wraz z argumentami i dowodami ich słuszności. Właśnie na objawieniach koranicznych i ich doskonałej formie opierała się misja prorocza. To one poprowadziły muzułmanów, którzy położyli fundamenty pod budowę największej i najwspanialszej społeczności na świecie – społeczności muzułmańskiej. To właśnie wersety koraniczne dawały muzułmanom cierpliwość i wytrwałość w ich misji:

„Czy wy sądzicie, że wejdziecie do Ogrodu,
kiedy jeszcze nie doświadczyliście tego,
czego doświadczyli ci,
którzy już przeminęli przed wami?
Dotknęło ich nieszczęście i udręka,
doznali trzęsienia ziemi,
tak iż mówił Posłaniec
i ci, którzy uwierzyli wraz z nim:
Kiedy przyjdzie pomoc Boga?
Czyż nie tak?!
Zaprawdę, pomoc Boga jest bliska!” [56]

„Czy ludzie sądzą,
że pozwolimy im powiedzieć:
Uwierzyliśmy!
– i nie będą poddani próbie?
Przecież doświadczyliśmy tych,
którzy byli przed nimi.
A Bóg na pewno zna tych,
którzy mówią prawdę,
i On zna kłamców!” [57]

7.6 Dobra nowina o ostatecznym zwycięstwie

Pierwszego dnia, w którym muzułmanie spotkali się z trudnościami i prześladowaniami – a nawet wcześniej – wiedzieli, że przyjęcie islamu nie oznacza tylko cierpienia i nieszczęść. Byli świadomi, że celem misji islamu jest zakończenie epoki ignorancji i tyranii, a także poprowadzenie całej ludzkości do zdobycia zadowolenia Boga i oddawania Mu czci.
Gdy sytuacja muzułmanów pogarszała się i wszystko wskazywało na to, że czeka ich niechybna zguba, przychodziły wersety koraniczne, przynoszące – raz w sposób bezpośredni, innym razem w sposób metaforyczny – dobrą nowinę o poprzednich prorokach i ich zmaganiach z ludami, które uznawały ich za kłamców. Historie te bardzo przypominały sytuację muzułmanów i niewiernych w Mekce, a kończyły się przegraną niewierzących ciemięzców i zajęciem ziemi przez sługi Boga. Wyraźnie wskazywały na to, co stanie się z poganami mekkańskimi, oraz na sukces muzułmanów i misji islamu.

Wysłannik Boga (niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo) karmił dusze jego towarzyszy wiarą, oczyszczał je naukami Koranu, wychowywał ludzi najlepiej, jak mógł. Starał się, by ich dusze wniosły się na wyżyny, by ich serca i moralność stały się czyste, wyzwoliły się od władzy rzeczy materialnych, potrafiły stawić opór namiętnościom i skierowały się ku Panu Ziemi i Niebios. Prorok Muhammad doskonalił serca muzułmanów, wyprowadzał ich z ciemności ku światłu, zachęcał ich do cierpliwości w obliczu krzywdy, do przebaczenia i nieulegania podszeptom ich własnych dusz. Dzięki temu stali się mocniejsi w religii, porzucili namiętności, poświęcili się, by kroczyć drogą prowadzącą do zadowolenia Boga, a następnie do Raju. Zaczęli pragnąć wiedzy, poznania religii, zaczęli rozliczać siebie samych, kontrolować swoje zachcianki, emocje i gniew, a ich cechami stały się cierpliwość, spokój i dostojność.


54 Klan spokrewniony z Banu Haszim (przyp. tłum.).
55 Koran, 6:33.
56 Koran, 2:214.
57 Koran, 29:2–3.

<<<Poprzedni rozdział]  [Spis treści]  [Następny rozdział>>>